28 lutego 2020 r.
- 07.06.2020 19:59
Śnieżne szaleństwo
Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem sportu. Po śniadaniu popływaliśmy w dużym basenie, poskakaliśmy do wody i pozjeżdżaliśmy ze zjeżdżalni na wyścigi.
Po obiedzie skusił nas puszysty śnieg. Wylegliśmy całą czeredą na piękną, beskidzką polanę i rzuciliśmy się w biały puch. Niektórzy z nas wdrapali się na górę i zjeżdżali na popularnych pupolotach. Inni lepili gigantyczne bałwany, a jeszcze inni odkopali spod śniegu tabliczkę z zakazem zjeżdżania na sankach, ale szybko ją znowu ukryli. Nie obyło się też bez wojny na śnieżki i odciskania klasycznych aniołów na śniegu.
Po kolacji polonistka zaserwowała nam mit o Heraklesie. Przełknęliśmy go z trudem, bo po całym dniu sportowych zmagań sami czuliśmy się jak ów heros po wykonaniu 12 prac.
Przed nami weekend ...równie pracowity jak cały tydzień. Zamierzamy chodzić po szlakach turystycznych i czerpać całymi garściami z uroków Wisły. Żegnamy się do poniedziałku
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły