• 29 lutego 2020 r.
      • 29 lutego 2020 r.

      • 13.06.2020 21:38
      • Na Wiślańskim szlaku
      • Personel kuchenny dbał o nasze brzuchy. Codziennie inne przysmaki od śniadania do kolacji. Pychoty. 

        Aby nadmiernie nie przytyć, trzeba było zaplanować spacery. Nasza pielęgniarka, pani Tereska, zabrała nas na przedpołudniowy spacer. Trasa wiodła przez miejscowy cmentarz. Przechodzilismy także nieopodal domu Piotra Żyły. Po drodze przeżyliśmy małą śnieżną zadymkę. Kiedy wracaliśmy do naszego ośrodka, powitało nas słońce. I tak pożegnaliśmy ostatnie podrygi zimy. 

        Zmęczeni z apetytem zjedlismy smaczny obiad.

         

        Foto

      • Wróć do listy artykułów