Mikołajki najczęściej kojarzą nam się ze słodyczami i drobnymi upominkami, a mogą być pretekstem do dobrej, sportowej zabawy w klasowym gronie.
Przekonaliśmy się o tym 11 grudnia br., kiedy spędziliśmy kilka niezapomnianych godzin w Gorzowie.
Rano udaliśmy się do Parku Trampolin, gdzie ogarnęło nas sportowe szaleństwo. Najpierw, odziani w specjalne uprzęże i zaopatrzeni w laserową broń, poczuliśmy się jak bohaterowie gier komputerowych. Przez 25 minut przemierzaliśmy tajemniczy labirynt i próbowaliśmy pokonać naszych rywali. Później czekał nas niezły wysiłek
na trampolinach, w basenach z gąbkami i na zjeżdżalniach. Popisom akrobatycznym nie było końca! Pot lał się z czoła!
Zmęczeni i bardzo głodni opuszczaliśmy Park Trampolin, a po krótkim odpoczynku nadszedł czas na nową przygodę. Tym razem na lodowisku Słowianka. Dla wielu z nas był to pierwszy kontakt z łyżwami, więc ta aktywność okazała się niełatwa. Lód śliski, łyżwy ostre, jednym słowem dobra okazja do tego, by wielokrotnie zaliczyć upadek. Najważniejsze, że zawsze w pobliżu znalazł się ktoś, kto podał pomocną dłoń i pomógł podnieść się z kolan.
Tylko nieliczni z nas szybko opuścili lodowisko. Reszta dzielnie korzystała z uroków jazdy na łyżwach, a wirtuozi kręcili nawet kółka i jaskółki .
To był dobry dzień dla naszej klasy, bawiliśmy się świetnie, a najważniejsze, że byliśmy wszyscy razem i mogliśmy liczyć na wzajemną pomoc.
Klasa 4a